Panele podłogowe

Panele podłogowe to jedno z najpopularniejszych wykończeń posadzki. I nic dziwnego! Możemy przebierać we wzorach i kolorach, postawić na piękno naturalnego drewno lub wybrać tańszą podłogę drewnopodobną. Kolejnym argumentem „za” jest łatwość montażu!

Najważniejsza zasada dotycząca układania paneli podłogowych brzmi: instrukcja, instrukcja i jeszcze raz instrukcja! W karcie technicznej produktu znajdziemy wiążące informacje, zalecenia i podpowiedzi związane ze sposobem wykonania podłogi, jak również niezbędnych akcesoriów i narzędzi czy też poszczególnych etapów prac.

Najpierw należy prawidłowo przygotować panele. Panele, szczególnie drewniane, potrzebują chwili na „zadomowienie się” w pomieszczeniu, czyli aklimatyzację. Oznacza to, że powinniśmy wnieść je do pomieszczenia, w którym będą montowane, przynajmniej 48 godziny przed faktycznym rozpoczęciem prac. Kluczowe są warunki panujące w pomieszczeniu: temperatura nie powinna być niższa niż 18°C, wilgotność nie powinna zaś przekraczać 70%. Dlaczego to takie ważne? Panele połogowe wykonane z włókien drewnianych mogą reagować na zmiany klimatyczne, w wyniku których będą rozszerzać się lub kurczyć. Z tego samego powodu bardzo ważne jest zachowanie odstępu dylatacyjnego pomiędzy panelami a ścianą.

Kolejny krok? Oczywiście przygotowanie podłoża. Podłoga musi być wysezonowana (tzn. powinno minąć przynajmniej 4 tygodnie od momentu jej wylania), sucha oraz równa, inaczej podczas użytkowania paneli może dojść do ich uszkodzenia. Jeżeli zauważymy nierówności lub zmiany poziomów, użyjmy samopoziomującej masy wyrównawczej, dzięki której zniwelujemy wszelkie niedoskonałości.

Panele podłogowe


W pierwszej kolejności wymierzmy odległości pomiędzy ścianami oraz określmy szerokość przycięcia pierwszego rzędu. Istnieje kilka sposobów układania paneli, jednak za uniwersalny i optymalny uważa się montaż bezklejowy, czyli metodą „pływającą”. Poszczególnych elementów nie przyklejamy ani nie przybijamy od podłoża.

Zastanawiamy się zapewne, w którą stronę układać panele podłogowe. Obowiązuje tu reguła rozchodzenia się światła. Panele kładziemy równolegle do kąta padania światła (czyli prostopadle do ściany z oknem).

Rozpoczynamy od jednej ze ścian, pamiętając o zachowaniu odstępu (używajmy do tego klinów). Pierwszy pas układamy bez przycinania, chyba że wymaga tego szerokość pomieszczenia (tzn. w przypadku, gdyby okazało się, że ostatni pas paneli będzie bardzo wąski). Panele montujmy wpustem w stronę kolejnych pasów oraz łączmy je wzdłużnie. Ostatni pas docinamy za pomocą pilarki tarczowej, dostosowując do szerokości pokoju. Z kolei dopasowując panele na długość, docinajmy je tylko z jednej strony.

Wykładanie paneli kończymy, montując w pomieszczeniu listwy przypodłogowe, za pomocą których ukryjemy szczeliny pomiędzy deskami a ścianą. Warto zwrócić uwagę, że należy zamocować je do ściany, a nie do posadzki – panele podłogowe będą „pracować” podczas użytkowania, rozszerzać się i kurczyć oraz nieznacznie zmieniać położenie.

Jeśli do poszczególnych pomieszczeń planujemy różne wykończenia posadzki, szczelinę pomiędzy nimi przykryjmy listwą progową. Aby ją zamocować, musimy wywiercić otwory w posadzce.